Mądra Mama

sobota, 22 grudnia 2012

Niezła szopka

Życzę wszystkim czytelnikom niniejszego bloga Świąt pięknych i radosnych,
szampańskiego (na ile się da) Sylwestra oraz wielu pozytywnych zdarzeń w 2013 roku....
o ile nas koniec świata jeszcze w tym roku nie zaskoczy ;)


czwartek, 20 grudnia 2012

Przerwa

W procesie dodawania nowych postów nastąpiła przerwa, czuję więc obowiązek wytłumaczenia się z tego faktu. 
Postanowiliśmy mianowicie zmienić operatora dostarczającego nam Internet z T-mobile na Orange. Jakże boleśnie odczuliśmy prawdę zawierającą się w powiedzeniu "zamienił stryjek siekierkę na kijek"! Co prawda "siekierka" dostarczała nam Internet przez ostatnie 6 miesięcy w stylu Józka z piosenki Beaty Kozidrak, czyli "pojawiasz się i znikasz", a następnie zgubiła nasze wypowiedzenie, ale zawsze, w odpowiedzi na nasze skargi, obniżała nam abonament. "Kijek" niestety od razu zgubił umowę, potem ją niby znalazł, ale nic to nie dało, bo zwalał na "siekierkę", że nie "oddała" łącza (choć na piśmie mieliśmy, że łącze oddane). Po ponad miesiącu, kiedy rzekome łącze zostało "zwrócone", umowa została anulowana z przyczyn, których żaden konsultant wyjaśnić nie potrafił. Kazano nam podpisać nową... W połowie czasu oczekiwania złożyliśmy reklamację na którą odpowiedź mieliśmy otrzymać w ciągu 14 dni. I otrzymaliśmy dnia siedemnastego...... pismo, że rozstrzygnięcie reklamacji nastąpi do dnia 24.12. Internet już niby załączony, ale niesmak pozostał. Mamy chęć obwieszczenia całemu światu: unikajcie Orange i neostrady! 

Ponieważ post o jedzeniu wzbudził tyle zainteresowania, poniżej publikuję zdjęcie syna mego, któremu niezbyt smakowała zupka z buraczkiem ugotowana z wielką miłością... A teraz dałby się pokroić na miskę barszczu ;)